Jakie jest najlepsze podłoże dla królika?!Wady, zalety oraz recenzja ze strony właściciela oraz królika dla 9 różnych podłoży!
2020-09-22
Temat podłoży i poszukiwanie idealnego spędza sen z powiek wielu świeżo upieczonym właścicielom królików ale również i weteranom mającym w swojej rodzinie nie jednego uszaka. W naszej rodzinie mamy dwóch dzielnych testerów ściółek i podłoży, kuwetujących, choć nie od zawsze, dlatego przedstawiam Wam wyniki naszych testów i odczucia w odniesieniu do kolejnych produktów.
1. VetBed
Oceniam produkt oryginalny certyfikowany firmy PetLife (inne nie zdały egzaminu i nie wykazały porządanej funkcji przepuszczania wilgoci i pozostawania suchymi na wierzchu). Wyróżniany dwie wersje podgumowaną zwaną non slip oraz oryginalną z sztywniejszym spodem. Obie sprawdzają się równie dobrze jednak jeżeli macie wrażliwy węch i ewentualny zapach gumy Wam przeszkadza polecam wybrać wersję original. Funkcjonalność obu jest taka sama więc poniżej przedstawię wady i zalety:
Oceniam produkt oryginalny certyfikowany firmy PetLife (inne nie zdały egzaminu i nie wykazały porządanej funkcji przepuszczania wilgoci i pozostawania suchymi na wierzchu). Wyróżniany dwie wersje podgumowaną zwaną non slip oraz oryginalną z sztywniejszym spodem. Obie sprawdzają się równie dobrze jednak jeżeli macie wrażliwy węch i ewentualny zapach gumy Wam przeszkadza polecam wybrać wersję original. Funkcjonalność obu jest taka sama więc poniżej przedstawię wady i zalety:
ZALETY:
- króliki uwielbiają na nich leżeć, są mięciutkie, przyjemne,
- po ewentualnym przemoczeniu pozostają suche na wierzchu – wilgoć wchłania warstwa pod spodem np. podkład jednorazowy
- przeciwdziałają powstawaniu odleżyn i nagniotków
- to idealne rozwiązanie w stanach po zabiegach i przy problemach zdrowotnych
- pełnią niewątpliwą funkcję ozdobną
- wiele wzorów i kolorów
- zatrzymują w klatce pozostałości jedzenia i nie wysypują się na zewnątrz jak pelet i inne trociny
WADY:
-wyczesywanie – zadanie nieodzowne po wypraniu VetBeda, niezbyt przyjemne ale przy królikach kuwetujących sporadyczne
-wplątywanie się resztek sianka i ziółek – tutaj wyczesywanie rozwiązuje ten kłopot
- podgryzanie – znajdą się delikwenci podgryzający VetBed ale z naszych obserwacji nie wyrządza to szkody zwierzakowi – tkanina okazuje się neutralna choć oczywiście gdyby podgryzanie było na większą skalę produkt należy zabrać.
Wybór spodniej warstwy pod VetBed to konieczna sprawa, której absolutnie nie można pominąć – w zależności od częstotliwości wymiany są dostępne różne warianty mające również wady i zalety- od podkładów jednorazowych po pelet i inne. Moim ulubieńcem pozostają podkłady jednorazowe.
2. Pellet drewniany/słomiany/ inne żwirki naturalne:
Uproszczeniem jest, że nie budzi wątpliwości, że pelet drewniany nie nadaje się na dno klatki – rozpada się na pył szkodliwy dla królika, zanim się rozpadnie jest twardy, nieprzyjemny i może powodować bolesne nagniotki, a na domiar wszystkiego, królik wówczas załatwia się gdzie popadnie i w tym leży- także peletowi na dno klatki mówimy zdecydowanie NIE. Jednak jako wypełnienie kuwety dla królików kuwetujacych jest do całkiem dobre rozwiązanie!
ZALETY:
- przyjemny drzewny zapach -ekonomiczna cena
-brak konieczności prania/wyczesywania
WADY:
-szkodliwe pylenie
-brak możliwości zapewnienia czystości na legowiskach itd.
-królik siedzi na swoich odchodach czasami w wilgoci
-jak to w naturalnych ściółkach bywa ma miejsce szybsze namnażanie bakterii i grzybów szczególnie w cieplejsze dni
-koszt do wypełnienia całego dna klatki wypada naprawdę wysoko
-po zasikaniu trzeba wymyć kuwetę, pozostaje natot
3. Siano
Siano to podstawa diety każdego królika. Niektórzy z Was skuszeni dostępnością sianka od rolnika decydują się na użycie go jako ściółki. W moim odczuciu nie jest to najlepszy pomysł w poniższych względów. Sianko nie wchłania wilgoci, zjadanie zamoczonego odchodami sianka zaliczyłabym do co najmniej ryzykownych dla zdrowia. ZALETY:
-przyjemny zapach łąki
-króliki mogą się w nim zakopywać co z pewnością lubią
WADY:
-nie wchłania wilgoci
-może być zapylone
-po namoczeniu nie powinno już być dostępne do zjadania i przebywania w nim
– jak to w przypadku naturalnych ściółek namnażanie bakterii i grzybów jest szybkie
- zapach po namoczeniu pozostawia wiele do życzenia
-po zasikaniu trzeba wymyć kuwetę, pozostaje nalot
4. CageLiner – mata wodoodporna z bawełny lub polaru.
To nowe niesamowicie modne rozwiązanie w ostatnich latach. Przyznam, że sama chętnie po nie sięgam. Wygodne, szybkie w utrzymaniu czystości. Jednak należy pamiętać, że jest to odpowiednie tylko dla królików korzystających z kuwety!
ZALETY:
-ogromny wybór wzorów i kolorów
-ozdobna funkcja -szybko się sprząta
- strzepuje się lub odkurza i do pralki - czyli szybkość utrzymania czystości jest imponująca
- nie wplątuje się w niego sianko czy zioła
WADY:
-jeżeli zwierzak nie korzysta w kuwety będzie siedział na mokrej macie
– nie ma izolacji i nie jest to produkt chłonny oraz wówczas będzie do codziennego prania
-jeżeli królik jest karmiony ziołami zmieniającymi kolor moczu to jasne kolory mat i tkaniny mogą trwale ucierpieć i tutaj lepiej się sprawdzą cage linery z polaru minki oraz te w ciemnych kolorach.
5. Wiórki celulozowe
Godne i rewelacyjne rozwiązanie dla fanów trocin i innych peletów – odpylone, czyste, łatwe w utrzymaniu w czystości – wyraźnie widać zasikane miejsca, dość ekonomiczne!
ZALETY:
-dobra alternatywa dla fanów ściółek drobnych
-nie pyli
-łatwo się sprząta
-wysoka chłonność
WADY:
-jak inne wiórkowate podłoża może wypadać z klatki podczas kopania/skakania
-po zasikaniu trzeba wymyć kuwetę, pozostaje natot
6. Mata łazienkowa
Słynna wersja ekonomiczna uznawana za opcję zamienną do VetBeda – ale czy rzeczywiście ma podobne właściwości? Niestety należy stwierdzić jednoznacznie, że nie. Maty wchłaniają wilgoć w tym wypadku mocz, a po czasie zapach zaczyna naprawdę doskwierać. Plamy z zabarwionego ziołami moczu pozostają na długo – tu warto skupiać się na ciemnych kolorach. Ale co w przypadku królików kuwetujacych – może jak raz? W mojej opinii jeżeli w klatce poza matą znajdują się miękkie legowiska i poduchy jest to całkiem dopuszczalne podłoże pod warunkiem chłonnej warstwy pod spodem. Niemniej prawie każde z powyższych wyjdzie zwierzakowi na lepsze niż leżenie na średnio przyjemnym PCV.
ZALETY:
-duży wybór kolorów i wzorów
-niska cena
WADY:
-zwierzak ma stały kontakt z sztuczną gumową powierzchnią
-są często podgryzane
- zostają plamy z moczu na stałe na jasnych barwach
-chłonie mocz i pozostaje mokra a nie izoluje od niego
-w braku innych miękkich mebelków przyczynia się do nagniotków
7. Żwirki syntetyczne; bentonit/silikat:
Tutaj temat jest bardzo śliski – żwirki te mają swoich przeciwników oraz zwolenników. Pewnym jest to, że jeżeli Twój konkretny zwierzak wyraźnie zabiera się do tarzania w jednym z tych żwirków lub zjadania go należy z niego natychmiast zrezygnować. I można je w przypadku małych zwierząt stosować JEDYNIE jako warstwa chłonna przykrywa czymś co oddzieli zwierzę od żwirku np. VetBed, mata łazienkowa, kuweta z rusztem.
ZALETY:
-świetnie chłoną zapach i wilgoć
-starczają na długo
-nie mają tendencji do namnażania w nich bakterii a wręcz przeciwnie
WADY:
-trzeba bardzo uważać aby zwierzę nie miało z nimi bezpośredniego kontaktu są silnie wiążące wilgoć w przypadku wersji zbrylających, które dostałyby się do oczu mogłoby to się skończyć tragicznie.
-niektóre produkty pozostawiają osad i ciężko usunąć je z dna kuwety
8. Ściółka lniana:
Dość świeże rozwiązanie, nam nie do końca przypadło do gustu, z racji drobnej konsystencji pozostającej na zwierzakach i oblepiającej tekstylia jednak funkcję chłonną spełnia nieźle.
ZALETY:
-dobrze chłonie wilgoć
-nieźle chłonie nieprzyjemne zapachy
-jedna paczka starcza na dość długo
WADY:
-drobne wiórki są chętnie rozsypywane wokół klatki i przenoszone na wybieg
-nie widać miejsc zasikanych więc regularnie trzeba wymieniać całość ściółki
- przy każdej każdej wymianie trzeba umyć kuwetę bo jest oblepiona ściółką
9.Trociny:
Trocinom od lat mówi się zdecydowane NIE – zapylone, zaostrzone, nieszczególnie chłonne, szczególnie brudzące otoczenie, podatne na gnicie i namnażanie w nich bakterii i grzybów. I prawdę mówiąc skoro wszech i wobec każdy je odradza a mamy dostępne tyle innych fantastycznych możliwości to po co ryzykować. Ewentualnie dopuszcza się je do stosowania jako wypełnienie kuwety z rusztem gdzie zwierze nie ma z nimi kontaktu.
ZALETY:
-przyjemny leśny/drzewny zapach
WADY:
-ostre krawędzie
-możliwość zjadania
-namnażanie bakteri i grzybów
-słaba chłonność
-brudzą zwierzę i okolice klatki
PODSUMOWANIE WŁAŚCICIELA KRÓLIKÓW:
Jako właścicielka kuwetujących królików uwielbiająca je głaskać ale niekoniecznie odnalazłam spełnienie i satysfakcję w długotrwałym sprzątaniu jako mój numer 1 stawiam Cage Liner czyli matę wodoodporną najlepiej w polaru minki – jest wodoodporna, więc mocz nie dociera na dno aby zabrudzić kuwetę. Polar minki nie przebarwia się jak bawełna więc jedna mata może służyć w świetnym stanie wizualnym naprawdę długo czas. Maty nie łapią sianka jak VetBedy i nie trzeba ich wyczesywać. Moim numerem dwa jako, że moje uszaki korzystają z kuweto paśnika i większość sianka i ziół wygrzebanych kończy w kuwecie a nie na dnie klatki są VetBedy uwielbiane naj przez moich skocznych synków. Latem posiłkuje się matą łazienkową ponieważ wydaje się mniej „ciepła” podczas upałów. W kuwecie zaś umieszczam pocięty na odpowiednie fragmenty podkład jednorazowy – ogranicza mi to wątpliwą przyjemność szorowania kuwety – wyciągam podkład, wkładam nowy i voila (o ile oczywiście nadążam w odpowiednim tempie zanim przecieknie). Wszelkim żwirkom i farfoclom ja osobiście mówię NIE – moje króliki są jak większość z Was wie bez klatkowe, jednak klatkę posiadają jako kuweto paśnik i jadalnie i jeżeli za każdym wskokiem i wyskokiem miałyby wynieść z sobą po kilkanaście kawałków ściółki doprowadziłoby mnie to do szaleństwa. Unikam też ściółek naturalnych na poczet podkładów jednorazowych – higieniczne, bezzapachowe, ułatwiające i przyspieszające sprzątanie.
PODSUMOWANIE WEDŁUG KRÓLIKÓW
Moi króliczy panowie zdecydowanie wybierają VetBed – wylegiwanie się na nim przebija leżenie na dywanie czy nawet kanapie – generalnie jeżeli w klatce montuje świeżo wyczesany VetBed mam niemalże pewność, że metay moich uszaków i wszelkie drzemki odbędą się w klatce. Muszę przyznać, że sporo radochy i przedłużonego przebywania w klatce zebrała wersja testowa z sianem na dnie – zakopywanie się w nim to był hit (ale tylko w ich odczuciu).